Czy istnieje związek między martyrologią a niechęcią wobec uchodźców?

(C) Ali Tereq unsplash.com

Polacy nie chcą uchodźców w swoim kraju. Boją się o przyszłość swoją i Polski. Niechęć ta często nie jest przejawiana poprzez konstruktywną dyskusję, a raczej poprzez wulgaryzmy, obraźliwe wyzwiska czy stereotypowe podejście do tematu. Żyjemy w czasach, w których problem ksenofobii Polaków osiąga chyba swój punkt kulminacyjny. Dlaczego tak się dzieje? Z czym wiąże się taka niechęć? Profesor Krystyna Skarżyńska z SWPS w Warszawie wraz z Kamilą Przybyłą przeprowadziły ciekawe badanie, w którym odkryły intersującą zależność pomiędzy akceptacją przekonań martyrologicznych a ksenofobią.

Na całym świecie przeprowadzono wiele badań dotyczących ksenofobii, uprzedzeń, myślenia stereotypowego – haseł bardzo ze sobą powiązanych. Jedną z bardziej interesujących teorii próbujących integrować wiedzę płynącą z tych badań jest teoria lęku międzygrupowego, która mówi o obawie przed obcą grupą w postaci dwóch zagrożeń – realistycznego i symbolicznego. Zagrożenie realistyczne to przede wszystkim obawa o materialną egzystencję, natomiast zagrożenie symboliczne to obawa o zasady, wartości, standardy i przekonania. Ta teoria wiele tłumaczy – Polacy boją się, że uchodźcy zabiorą im pracę, mieszkania socjalne, miejsca w przedszkolach czy też inną pomoc ze strony państwa – zagrożenie realistyczne. Z drugiej strony obawiają się, że ich wartości, standardy czy przekonania zostaną zachwiane, że ich religia może być w niebezpieczeństwie – objaw zagrożenia symbolicznego. W efekcie wydarzeń w Europie, propagandy w telewizji i w Internecie utwierdzają się tylko w przekonaniu, że zagrożenie istnieje, a każdy uchodźca to terrorysta, który będzie gwałcił, zabijał i deptał ich rodziny, wartości i wiarę. Dlaczego jednak nie obserwujemy aż tak silnego sprzeciwu wśród innych nacji? Czy my Polacy jesteśmy szczególnie pod tym względem wyczuleni? Na to pytanie możemy znaleźć odpowiedź w przeprowadzonym przez prof. Skarżyńską badaniu odnośnie związku pomiędzy przekonaniami martyrologicznymi a ksenofobią.

Badanie przeprowadzono w grudniu 2012 roku wśród grupy 127 osób (52% kobiet, 48% mężczyzn). Uczestnikami badania byli studenci Uniwersytetu Trzeciego Wieku oraz innych wydziałów Politechniki Warszawskiej z wykształceniem wyższym lub średnim (jedna osoba z wykształceniem podstawowym), a średni wiek badanych wahał się od 43 do 50 lat w zależności od grupy eksperymentalnej. Przekonania martyrologiczne mierzono za pomocą skali składającej się z 12 twierdzeń dotyczących takich kwestii jak unikatowa trauma doświadczona przez własny naród w przeszłości, nieufność a także przeszłe i aktualne zagrożenia. Natomiast ksenofobię, czyli niechęć, strach i uprzedzenia do obcych mierzono za pomocą wielkości utożsamiania się z twierdzeniami dotyczącymi tego tematu, jak np. „Cudzoziemcy przyjeżdżający do Polski zwiększają przestępczość w Polsce”.

Wyniki badań wskazują, że im silniejsza akceptacja martyrologicznych przekonań, tym silniejsza ksenofobia. Ale co to oznacza w praktyce? Otóż mówiąc bardziej zrozumiałym językiem silna akceptacja przekonań dotyczących krzywdy narodowej bądź religijnej idzie w parze z silną niechęcią do imigrantów. Natomiast niechęć do imigrantów objawia się przypisywaniem ich obecności raczej negatywnych niż pozytywnych skutków dla Polski i Polaków. W badaniu skoncentrowano się głównie na ksenofobii i uprzedzeniach wobec Rosjan, Niemców i Żydów i związek ten jest również tłumaczony jako wyprzedzający odwet wobec grup, od których w przeszłości doświadczono wiele zła. Jak to zatem interpretować do obecnej sytuacji, w sytuacji, kiedy zmagamy się z tak dużą niechęcią do Muzułmanów, do uchodźców? Można podejrzewać, że Polacy utożsamiają się z pozostałymi Europejczykami, którzy w przeszłości doświadczyli i obecnie doświadczają wiele zła od islamskich terrorystów. Wyprzedzając to, czego się obawiają w przyszłości, czują niechęć do wszystkich Muzułmanów, do wszystkich ludzi z krajów ogarniętych wojną, nie chcą kontaktu z nimi, nie ufają im. Utożsamiają uchodźcę z terrorystą i nie chcą pomóc ludziom, którzy cierpią z powodu wojny. W ten sposób kreowany jest także stereotyp uchodźcy Muzułmanina, Syryjczyka, który bardzo łatwo stworzyć poprzez skuteczną i umiejętną propagandę, a który będzie bardzo trudno zmienić przyszłości.

Polacy silnie akceptujący przekonania dotyczące krzywdy narodowej są bardziej uprzedzeni w stosunku do obcych. Dodatkowo obecnie bardzo hołubiona jest postawa skrajnie narodowa, co dodatkowo sprzyja propagowaniu niechęci i nienawiści wobec grup innych niż „nasza”. Tym łatwiej tworzyć jest podziały na „my” i „oni”, szczególnie, że „oni” pochodzą z innego kręgu kulturowego i religijnego.

Więcej informacji:
Zdjęcie (C) unsplash.com
Skarżyńska, K., Przybyła, K. (2015). Przekonanie o narodowej martyrologii. Efekt kolektywnego narcyzmu, indywidualnej samooceny czy sytuacji grupy? Przegląd Psychologiczny, 58(1), 9-29.
Bilewicz, M., Stefaniak, A., Winiewski, M. (red) (2015). Uprzedzenia w Polsce. Warszawa: Wydawnictwo Stowarzyszenie Filomatów.
Print Friendly, PDF & Email
Total
0
Shares
15 comments
  1. Zacznijmy może od terminu “uchodźca”, prawnie uchodźca jest to osoba uciekająca z terenów ogarniętych wojną, do pierwszego miejsca, w którym jest pokój, czyli np. w obecnych przypadkach – Turcji. Jeśli z tej Turcji ucieka, bo mu sie nie podoba ten kraj i szuka “lepszego” życia to jest to imigrant ekonomiczny, mianowicie, Europę zalewają imigranci ekonomiczni, bez wyksztalcenia, którzy nie wnoszą nic, poza zwiększeniem grupy beneficjentów socjalnych. Dodatkowa różnica kulturowa, ortodoksyjność, życie w systemach totalitarnych, oraz brak równouprawnienia i tolerancji seksualnej, przeszkadzają im w asymilacji z kulturą zachodnią, która głosi “równośc(wobec prawa, społeczną, nie ekonomiczną, bo feministki i lewicowcy wzięli, ze to ma być wszechrówność),wolność i demokrację”.

  2. “Polacy boją się, że uchodźcy zabiorą im pracę […] – zagrożenie realistyczne”
    To nie jest zagrożenie realistycznie. Uchodźcom nie wolno w Polsce pracować.

  3. Nader kłamliwe “badania” !!!
    Polacy bez szemrania przyjęli tysiące Czeczenów – MUZUŁMANÓW, no ale w “badaniach” wyszło że “czują niechęć do wszystkich Muzułmanów” …
    Polacy nie protestowali też przed przyjmowaniem Ukraińców (pomimo iż to PRAWOSŁAWNI i mamy wspólne niełatwą historię).

    W przypadku tu “badanym” jest jednak inaczej!
    Protestujemy przeciw kłamstwu. Nazywaniu osadników “uchodźcami” (co to za uchodźcy, którym podróż sponsorują bogate kraje islamskie?).

    Nie zgadzamy się na tworzenie całych dystryktów muzułmańskich, na wypieranie religii Chrześcijańskiej (żeby broń Boże jakiegoś Muzułmanina nie obrazić), na wyrzekanie się swojej kultury, sztuki i dorobku duchowego w imię lewackich ideologii pomieszanej z głupotą i cynizmem.

    1. Co? Jak badania pokazują co innego niż myślisz to są błędne? Pamiętaj że dopuki Kolumb nie odkrył ameryki to kościół i ludzie twojego pokroju palili na stosie tych co tak twierdzili.

      1. Głupio pytasz. Znajdź sobie chociaż informację o “młocie na czarownice”, Trudno Ci może być w to uwierzyć ale księga ta była jedną z głównych ksiąg kościoła przez kilka set lat. Objętościowo większa od Bibli.
        Był nawet przypadek spalenia wszystkich we wsi co jest znakomicie pokazane w Czechosłowackim filmie o tej samej nazwie “Młot na czarownice”. Sprawdź mi błędy ortograficzne proszę, bo nie mam polskiej pisowni zainstalowanej.

      2. Nieuku żałosny, głupi a tępy pytałem kogo Kościół spalił z naukowców których przywoływałeś!!! Nie umieez wskazać? Lewackie głupactwo tak ma! Umiecie oskarżać bo wam się wydaje że jesteście jedynymi sprawiedliwymi,a tymczasem jesteście pożytecznymi idiotami.
        Otóż Kościół nie spalił ŻADNEGO naukowca (Bruno zginął w Wenecji, Kościół nie mógł Dożom niczego narzucić ).
        “Mallleus…” był podręcznikiem śledczym, na tyle sprytnie napisanym że na jego podstawie trudno było kogokolwiek skazać, wprowadzał, nieuku możliwość odwołania do sądu biskupiego, a także czynny żal, co pozwalało uniknąć skazania.
        Ps. Ja piszę na smartfonie też bez słownika, bo ten, człowiek wykształcony ma w głowie.

  4. To jest smutne choć logiczne. Czasami mam wrażenie że Polska powinna być wyspą wśród mórz. Nikt do niej nie powinien przypływać i też nikt z niej nie powinien wypływać.
    Mieszkając w Hiszpanii widzę te sprawy z zewnątrz i choć stąd Polska ze swoimi PRLowskimi poglądami wygląda po prostu śmiesznie i nie poważnie to żal mi tych którzy w Polsce zostali i tam będą swoją ksenofobią zarażać swoje dzieci.
    Moja córka chodzi do klasy z Ukraińcem, dwiema dziewczynkami z Hondurasu, dwoma Marokańczykami i 15 Hiszpanami. I nie wyobrażam sobie żeby ktoś teraz mówił że jej tata pewnie jest złodziejaszkiem, cwaniakiem, pijaczkiem i dodatkowo odbiera pracę a co najgorsze to jest Katolickim Polakiem i nie ma co z nim gadać bo do takiego nic nie dotrze.
    Tutaj mam wolność nawet jeśli bym zechciał zostać gejem albo gdybym chciał palić maryśkę, a jak dziewczyna zostanie zgwałcona to kilka dni potem może wrucić z zabiegu do domu i zapomnieć o sprawie i jeszcze jej psychologa z użędu wyślą. Oprucz tego mam pogodę. A polska?
    Polska to taki kraj który żyje dobrze bo jest w UE i sąsiaduje z Niemcami ale chętnie napluła by na to wszystko co też często czyni.

    1. Pierdol się ze swoim żalem nad moją “ksenopfiobią”!

      “a jak dziewczyna zostanie zgwałcona to kilka dni potem może wrucić z
      zabiegu do domu i zapomnieć o sprawie i jeszcze jej psychologa z użędu
      wyślą” a to w tym twoim “raju” durna pało też gwałci się dziewczyny! Może na tym polega ta twoja “wolność” żeby ujarać się zielskiem i zgwałcić jakąś dziewczynę?

      1. Hahahahaha. sam to określiłeś “Twoja ksenofobia”. widzę że dume ci uraziłem wytykając ksenofobię którą tak wielbisz. może do teraz ci się wydawałoże ksenofobia to świetna sprawa.
        Mylisz pozatym pojęcia. To że mam prawo Palić nie oznacza że palę tak jak nie każdy polak jest alkocholikiem choć ma tę możliwość.
        A wniosek że pujdę gwałcić to bo jest aborcja legalna jest poprostu głupim wnioskiem.
        Jestem przekonany że nigdy nie byłeś za granicą i nie wiele widziałeś dlatego tak łatwo ci wciskać kit że polska to raj na ziemi bez arabów i że PiS to bogowie.
        I nie odpisój bo na randkę i tak z tobą nie pójdę bo choć to jest legalne w hiszpani to wyobraź sobie że nie wszyscy są gejami.

        Hahahah

      2. Rzygać mi się chce jak widzę takie persony jak Ty! Zakłamane, głupie ohydne w swojej nienawiści do polskości, koniecznie chcące być “europejczykami” i panicznie bojące się że ktoś im polskość wytknie. Niestety ta “polska słoma” której tak bardzo się wstydzisz i tak ci z pepegów wystaje… żałosny ktosiu.

      3. czytałem twoje wpisy. Jesteś katol ale nie katolik. Jezus mówi – kochaj bliniego to ty wybierzesz ten lepszy sort do kochania. Papież powie że uchodźcom trzeba pomagać to ty odpowiadasz że tak ale nie z za granicy. nie będę ukrywał, jestem ateistą i nie mam najmniejszego powodu przedłużać dyskusji z tobą. mam nadzieję że ty też już zrozumiałeś że ta gadka szmatka się zakończy.

      4. Tak czytałeś, a nawet zostawiłeś ślady swojego nieuctwa i braku rozeznania.
        Nic nie widziałeś! Najorawdopodobniej jesteś tylko zwykłym lewackim trollem, który próbuje dorobić sobie legendę “kogoś kto widział”.
        Ps. gdybyś rzeczywiście był w Norwegii to wiedział byś że tam piwa na budowach się nie pije, i to nawet nie z obawy przed ” wtopą” ale dlatego że jest zwyczajnie “syfiaste” i Polacy się go nie tykają!

Comments are closed.

Related Posts