Czy tanie wino może smakować tak, jakby było z najwyższej półki? Tak, jeśli konsument będzie wierzył, że wino, które właśnie pije, jest drogie. Doktor Hilke Plassmann z INSEAD oraz Bernd Weber z Uniwersytetu w Bonn odkryli, że przekonanie na temat tego, jakie wino pijemy, może zmienić reakcję mózgową na jego smaku
W jednym z eksperymentów badacze poprosili uczestników o ocenę smaku pięciu rodzajów win w różnych cenach (90, 45, 35, 10 i 5 dolarów). Podczas degustacji mózgi wszystkich uczestników skanowane były przy użyciu neuroobrazowania MRI. W rzeczywistości badani spożywali tylko trzy rodzaje win w dwóch różnych cenach (wysokiej i niskiej). Okazało się, że wiedza na temat ceny wina w istotny sposób wpłynęła na ocenę ich smaku: im droższe, tym lepiej smakowało! Co więcej efekt ten można było zaobserwować również w reakcji mózgowej – „Kiedy coś nam bardziej smakuje, w mózgu aktywizuje się tzw. układ nagrody, co zaobserwowaliśmy u badanych wtedy, gdy smakowali tanich win, myśląc, że próbują tych drogich. Uzyskane wyniki to dowód na to, że przekonanie może wpływać na rzeczywisty odbiór, a nie jedynie interpretację smaku” – podsumowują badacze na łamach „Journal of Marketing Research”.
Plassmann, H., Weber, B. (2015). Individual Differences in Marketing Placebo Effects: Evidence from Brain Imaging and Behavioral Experiments. Journal of Marketing Research, 52, 493-510.
(C) Zdjęcie Iwan Wolkow
Podobne same testy robią producenci. Choć mniej skomplikowane. Dlatego Cola i Pepsi to totalny cukrowy ulipek, a piwo popularne smakuje jak… ;) dlatego grupą badaną powinny być osoby, które wiedzą, jak powinno smakować wino.
Wydawało mi się że od momentu potwierdzenia efektu placebo nikt nie zmarnuje zadnych pieniędzy na tego typu “badania” myliłem się…
Wydaje mi się, że wyjątkowość tego badania, polega metodzie badania. Efekt placebo został ściśle udokumentowany w postaci aktywizacji układu nagrody.
Ciekawe czy znalazł bym sponsora pośród instytucji zajmujących się wyrzucaniem pieniędzy podatników na bezsensowne badania – który zafundował by mi grant na badania nad kulistością ziemi wykonanymi np. za pomocą butów i kijków trekkingowych… kto wie?
A na serio – w powyższym badaniu aktywizacja układu nagrody zapewne jest powiązana ze snobizmem 9snobowi się układ nagrody aktywizuje gdy pije wino z wyższej półki, rzeczywistemu arystokracie gdy pije wino smaczne, arystokracie ducha gdy pije w towarzystwie osób wartych by w ich towarzystwie pic wino) – ale tego badanie już nie udokumentowało i dlatego śmiem twierdzić że jest guzik warte.
Trudno o lepszy dowód na to, że ludzie mają tendencję do przepłacania
żadna nowość…robiono już takie badania 20 lat temu
Paulina, w odpowiedzi na herbatki z nalewkami :D