Siedem kręgów piekła

man in red coat

Sprawa Wojciecha Kroloppa toczyła się, gdy byłam już w miarę świadomą obywatelką, mimo to niewiele z niej pamiętałam i z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po wznowienie książki Marcina Kąckiego „Maestro. Historia milczenia”. Z zainteresowaniem, ale i z obawą, albowiem historie dotykające kwestii molestowania dzieci wzbudzają wiele emocji w czytającym. Kącki znany jest z tego, że porusza trudne tematy w sposób wyważony, bez oceny moralnej, ale jednak stanowczo. Tak też jest w „Maestrze” – główny bohater jawi się nam zarówno jako sprawca, jak i ofiara. Autor nie wybiela grzechów bohatera, podkreśla jego winy i punktuje każde przewinienie, jednocześnie przedstawia je opisując deficyty emocjonalne Kroloppa, które mogą mieć podłoże we wczesnym dzieciństwie. Nie analizuje tego jednak dogłębnie i stawia żadnych diagnoz – czytając można samemu postawić parę hipotez.

Jednakże wątku psychologii rozwojowej zabrakło mi w książce zdecydowanie – zarówno w kontekście dzieciństwa bohatera (co może być zrozumiałe jako niechęć do wróżenia z fusów przy małej znajomości faktów i braku żyjących świadków), ale przede wszystkim w kontekście traumy, jaką jest wykorzystanie seksualne dla dziecka. W całym tekście jest naprawdę niewiele informacji na ten temat, a w mojej ocenie jest to wątek niezwykle istotny, chociażby po to, by zrozumieć postępowanie dorosłych, którzy jako dzieci byli wykorzystywani, a potem sami zapisali swoje dzieci do chóru – do tego argumentu zresztą często odwoływał się sam bohater, jakby próbując wybielać własne zachowania, jako nieistotne i niewpływające destrukcyjnie na chłopców. Wciąż zbyt mało, jako społeczeństwo, wiemy o traumie dziecięcej i każda książka poruszająca ten temat jest na wagę złota. Tutaj, niestety, tego zabrakło.

Niezwykle ciekawe jest za to przypomnienie zarówno historii obu chórów chłopięcych, jak i zwrócenie uwagi na szersze tło społeczno-ekonomiczne, z jakim mamy do czynienia. Jest to bardzo ważny wątek, którego nie można ot tak po prostu pominąć. Rywalizacja, umocowanie polityczne dyrygentów, korzyści materialne oraz ogólna atmosfera imprez kulturalnych, także za granicą to bardzo istotne aspekty sprawy, wpływające niejako na całość funkcjonowania instytucji, jaką był/jest chór dziecięcy.

Reportaż Kąckiego jest zdecydowanie książką z tezą – głównym winnym jest przede wszystkim system. I o systemie rzeczywiście jest w tej publikacji bardzo dużo – o tym jak jest niewydolny, jak uwikłany w politykę (niezależnie od opcji) i osadzony w szerszym kontekście przemocy. Jednocześnie pokazuje to jak jeszcze dużo trzeba właśnie systemowo popracować nad problemem. Brakuje w Polsce mechanizmów prawnych, podstawowej wiedzy wśród rodziców i władz oświatowych, adekwatnego systemu wsparcia dla pokrzywdzonych dzieci i ich rodzin. Z drugiej strony autor bardzo ciekawie opisuje jak sami rodzice wspierają proces, bo też są uwikłani przez sprawcę. Zabrakło mi tu jednak zrozumienia dla procesów społecznych – tak jakby autor rozumiał sprawcę, ale nie rozumiał rodziców, bo to oni zaczynają się w pewnym momencie jawić jako najgorsi bohaterowie książki. A prawda zawsze jest gdzieś pośrodku – sprawcy wybierają takie, a nie inne ofiary, bo doskonale zdają sobie sprawę z kim mogą sobie na to pozwolić, a z kim nie. Jest to system naczyń powiązanych, a z lektury wynika, że każdego coś tłumaczy tylko rodziców nic. A przecież tyle samo pretensji można by mieć do tzw. władz oświatowych oraz organów nadzorujących placówkę, co do rodziców.

Kącki bardzo ciekawie opisuje siedem kręgów piekła – od najbliższego, wewnętrznego kręgu samego chóru po krąg najszerszy, obejmujący swoim zakresem cały świat. I to chyba jest w tej książce najbardziej przejmujące – że wykorzystanie seksualne dzieci jest czymś, z czym możemy spotkać się wszędzie, a sprawcy często mają niezwykłą umiejętność manipulowania środowiskiem i unikania kary.

Chcesz wiedzieć więcej?

(C) zdjęcie unsplash.com
Kącki, M. (2022). Maestro. Historia milczenia. Warszawa: Wydawnictwo Czarne.
https://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/maestro

Print Friendly, PDF & Email
Total
0
Shares
One comment
  1. No tak – najprościej jest obarczyć winą “system” i “traumy z dzieciństwa”… winni są, wszyscy zadowoleni, tryumf dobra – kolejna sprawa odfajkowana.

Comments are closed.

Related Posts