Dzisiaj tylko mała porada dla kryminalistów-amatorów. Słyszeliście być może o tym, że ananas jadalny zawiera enzym, który, mówiąc krótko, może nas strawić (ogniem piekielnym. Znaczy – ananasowym). Dlatego nie zaleca się jedzenia zbyt dużych ilości świeżego ananasa na raz.
Enzymem tym jest bromelina. Jeden z mitów dotyczących bromeliny i ananasa głosi, że można z ich pomocą usunąć linie papilarne. Ha! – zakrzyknie zaraz domorosły gangster. – To rozwiązanie moich problemów.
Otóż nie – pomimo tego, że nawet zazwyczaj nieomylny Stephen Fry także podparł ten mit swoim autorytetem. Tom Scott (tzw. osobistość internetowa) przeprowadził ten eksperyment na sobie. Biedak, mógł sobie tego oszczędzić, gdyby wcześniej zerknął w gugla i szpernął za literaturą. A przebieg i wyniki doświadczenia możecie obejrzeć tu:
Artykuł pochodzi z nicprostszego.wordpress.com
Kryminaliści – darujcie sobie ananasa – zwykły “Kret” wystarczy – tańszy i w 100% skuteczny ;) Odpuśćcie sobie również stężony kwas i wysoką temperaturę ;)
Taaa… tego eksperymentu chyba jednak w teoretycznym podcascie badań.net nie zobaczymy ;)
Mógł moczyć tylko lewą rękę, albo tylko klika palców ;) Ale bądź co bądź gratuluję mu wytrwałości :P