Doświadczenia własne a postawy wobec szczepień

person in white gloves with blue textile on lap

Co sprawia, że Polacy i Polki nie chcą się szczepić? To pytanie od wielu lat zajmuje badaczy społecznych oraz naukowców zajmujących się profilaktyką zdrowia. Jego waga wzrosła szczególnie w czasach pandemii koronawirusa, tym samym motywując psychologów społecznych do przyjrzenia się tematowi jeszcze bliżej. Artykuł opublikowany na łamach Social Psychological Bulletin w lipcu ubiegłego roku sugeruje, że kluczową rolę w byciu szczepionkowym sceptykiem odgrywają… doświadczenia własne.

Szczepienia to w Polsce temat kontrowersyjny. Dowodem na to jest choćby fakt, że rankingu szeregującym kraje europejskie pod względem tego, jaki odsetek mieszkańców jest zaszczepiony przeciwko COVID-19, Polska znajduje się na jednym z ostatnich miejsc. W kraju nad Wisłą tzw. wskaźnik zaszczepienia – czyli procent osób, które przyjęły pełną dawkę szczepionki przeciw relatywnie nowemu koronawirusowi – wynosi niecałe 60 proc. Co więcej, w zależności od badania, od 20 do 33 proc. Polaków i Polek deklaruje, że nie zamierza szczepić się przeciwko nowej chorobie.

Jak sugerują badania przeprowadzone przez Centrum Badań Opinii Społecznej na reprezentatywnej próbie Polaków, częściowym powodem tego stanu rzeczy jest to, że Polacy i Polki w większości nie obawiają się już zarażenia koronawirusem. I chociaż zdaniem Komisji Europejskiej państwa członkowskie Unii Europejskiej powinny zwiększyć wskaźnik zaszczepienia oraz priorytetowo traktować szczepienia dodatkową dawką przypominającą, na razie wiele wskazuje na to, że w Polsce będzie to nie lada wyzwanie.

Oczywiście, szczepienia przeciwko COVID-19 nie są jedynym preparatem, wobec którego Polacy i Polki okazują sceptycyzm. Przykładowo, jak wynika z badania poświęconego tematyce szczepień ochronnych u dzieci, przeprowadzonego przez CBOS w grudniu 2018 roku, więcej niż co dziesiąty Polak uważa, że szczepionki są niebezpieczne (14 proc.), zaś niemal co piąta osoba w Polsce (18 proc.) jest zdania, że szczepienia mogą wywołać poważne zaburzenia rozwoje u dzieci. Wyniki te stoją w opozycji do szerokiego konsensusu naukowego, zgodnie z którym szczepienia to bezpieczny i skuteczny sposób ochrony przeciwko wielu chorobom, również wśród dzieci. Zrozumienie powodów, dla których Polacy i Polki okazują sceptycyzm wobec szczepień wydaje się zatem być kluczowe – i to nie tylko w kontekście trwającej pandemii koronawirusa. Zadania tego podjęli się polscy psychologowie społeczni w artykule opublikowanym niedawno na łamach Social Psychological Bulletin.

Narracje antyszczepionkowe

Autorki i autorzy tekstu zatytułowanego „Profiles of Vaccine Hesitancy: The Relation Between Personal Experience With Vaccines, Attitude Towards Mandatory Vaccination, and Support for Anti-Vaccine Arguments Among Vaccine Hesitant Individuals” postanowili przyjrzeć się temu, w jaki sposób na stosunek do szczepień wpływają doświadczenia własne lub doświadczenia osób w naszym najbliższym otoczeniu. Psycholożki i psychologowie, odwołując się do stanu wiedzy naukowej na temat postaw i ich zmiany, założyli, że osoby, które same miały nieprzyjemne doświadczenia związane ze szczepieniami, będą bardziej skłonne popierać antyszczepionkowe narracje. Badnaia pokazują bowiem, że postawy kształtowane przez osobistedoświadczenia są stabilne w czasie, odporne na argumenty i z dużym prawdopodobieństwem stanowią dla nas drogowskaz w działaniu.

Co ważne, autorzy tekstu zwrócili uwagę na to, że niechęć wobec szczepionek stanowi dzisiaj raczej pewne spektrum postaw, którego nie da się opisać zero-jedynkowym podejściem do tematu. Badacze postanowili zatem odróżnić osoby „niepewne” od tych, które jednoznacznie negują zalety szczepień. Z praktycznego punktu widzenia rozróżnienie tych osób jest ważne przede wszystkim dlatego, że postawy osób „niepewnych”, czyli takich, które widzą zarówno plusy jak i minusy szczepień, są zazwyczaj słabsze i bardziej podatne na zmiany, niż silne postawy osób w pełni zaprzeczających szczepionkom.

Ponadto, autorki i autorzy teksty chcieli dokładnie przyjrzeć się temu, które z antyszczepionkowych argumentów w największym stopniu będą popierane przez różne osoby niechętne szczepieniom. W tym celu, przed przeprowadzeniem głównego badania, autorzy tekstu udali się na konferencję organizowaną przez sceptyków szczepionkowych w Rzeszowie. Uczestnicząc w spotkaniu badacze mogli zapoznać się z różnymi antyszczepionkowymi narracjami i, na podstawie obserwacji, wyróżnić te, które najczęściej powtarzane są przez sceptyków szczepionek. W trakcie spotkania autorzy tekstu zauważyli sześć głównych kategorii argumentów, na podstawie których następnie utworzyli skale poparcia dla różnych narracji, tj.: 1) poparcie dla antyszczepionkowych aktywistów, 2) przekonania co do skutków ubocznych szczepień, 3) wątpliwości co do konieczności szczepień, 4) wątpliwości co do skuteczności szczepień, 5) wątpliwości co do jakości badań nad szczepionkami oraz 6) wątpliwości co do intencji lekarzy i farmaceutów.

Doświadczenia własne a niechęć do szczepienia

Główne badanie zostało zrealizowane na próbie niemal 500 osób niechętnych szczepieniom. Uczestnicy badania byli rekrutowani przez panel internetowy z reprezentatywnej próby Polaków i Polek. Co ważne, badacze poddali analizie tylko odpowiedzi tych osób, które na początku badania zadeklarowały niechęć lub niepewność wobec szczepień. Tym samym, wyniki opisane w tekście dotyczą wyłącznie szczepionkowych sceptyków. Po pytaniu o ogólny stosunek do szczepień, badacze poprosili respondentów o deklarację, czy doświadczyli (sami lub ich bliscy) skutków ubocznych działań ochronnych. Uczestnicy mogli wybrać spośród trzech opcji: tak, nie oraz nie pamiętam. Wśród wszystkich badanych, niemal połowa osób zadeklarowała nieprzyjemne doświadczenia, zaś 130 osób uznało, że ma trudności z przypomnieniem sobie takiego zdarzenia. Następnie, psychologowie poprosili badanych o ustosunkowanie się do sześciu opisanych powyżej argumentów, pytając o to, w jakim stopniu popierają każde ze stwierdzeń.

Wyniki badania w dużej mierze potwierdziły główną hipotezę badaczy o tym, że najbardziej niechętne szczepieniom są osoby, które same doświadczyły nieprzyjemnych skutków ubocznych tej metody ochronnej. I tak respondenci z tej grupy w największej mierze popierali działania aktywistów antyszczepionkowych, byli najbardziej przekonani co do skutków ubocznych szczepień, wyrażali największe wątpliwości co do skuteczności szczepionek oraz co do jakości badań nad nimi, a także w największej mierze nie ufali intencjom lekarzy i farmaceutów. Ponadto, osoby te w największym stopniu wyrażały sprzeciw wobec konieczności szczepień.

Co ciekawe jednak okazało się, że wśród osób badanych, które nie doświadczyły negatywnych skutków ubocznych szczepień, postawy wobec skuteczności tego środka ochronnego były ambiwalentne. To oznacza, że respondenci ci nie byli w stanie jednoznacznie stwierdzić, że szczepienia nie chronią przed poważnymi chorobami. Dodatkowo, ich opinie na temat obowiązku szczepień oraz jakości prowadzonych badań były raczej pozytywne. Niestety jednocześnie badani ci byli przekonani co do innych argumentów antyszczepionkowych, tj. byli skłonni uznawać, że skutki uboczne szczepień mogą być poważne oraz że intencje lekarzy oraz farmaceutów są wątpliwe w swojej naturze

Zdaniem autorów tekstu uzyskane przez nich wyniki sugerują, że postawy wobec szczepień w Polsce są złożone. Chociaż możemy wyróżnić osoby, które wykazują generalną niechęć wobec szczepionek – i do tych przemawiają wszelakie antyszczepionkowe argumenty – są też tacy, których postawy wobec tego typu środków ochronnych są mniej jednoznaczne. Ci drudzy to zazwyczaj takie osoby, które same nie doświadczyły nieprzyjemnych skutków ubocznych szczepień. Rezultaty badania sugerują zatem, że działania mające na celu redukcję negatywnych postaw wobec szczepień powinny przyjmować różne formy. I tak, jak niektórzy z „niepewnych” mogą być przekonani argumentami o jakości szczepień, wobec innych należałoby stosować ogólne strategie polegające na ograniczeniu dezinformacji oraz nieprawdziwych wiadomości.

Chcesz wiedzieć więcej?

Stasiuk, K., Maciuszek, J., Polak, M., & Doliński, D. (2021). Profiles of Vaccine Hesitancy: The Relation Between Personal Experience With Vaccines, Attitude Towards Mandatory Vaccination, and Support for Anti-Vaccine Arguments Among Vaccine Hesitant Individuals. Social Psychological Bulletin, 16(2), 1-20. https://doi.org/10.32872/spb.6525

Niniejszy tekst popularyzuje najnowszą wiedzę psychologiczną w ramach aktywności Polskiego Stowarzyszenia Psychologii Społecznej. Więcej tego rodzaju tekstów na stronie PSPS psps.badania.net
(C) zdjęcie unsplash.com

Print Friendly, PDF & Email
Total
0
Shares
One comment
  1. psycholożki i psycholożkowie jak za czasów ZSRR zostali zadaniowani aby wykazać że jak ktoś jest przeciwny najlepszemu ustrojowi to musi być nienormalny… znaczy mieć “schizofrenię bezobjawową”. A jak ktoś po prostu nie chce się szczepić to musi mieć “złe doświadczenia”… znaczy być taką ofiarą, nad która należy pochylić się z czułością, wytłumaczyć że to dla dobra ludzkości itd. itp. ale na pewno nie należy traktować jej na serio…

Comments are closed.

Related Posts