Gdy przeliczymy czas na pieniądze, każda minuta staje się cenna. Łatwo wtedy o zniecierpliwienie, a trudno o chwile beztroskiego relaksu. Jak temu zapobiec?
Sanford DeVoe i Julian House poprosili grupę osób o obliczenie swojego średniego dochodu na godzinę. Pozostali badani podawali jedynie wysokość swoich zarobków i szacowali czas poświęcany pracy. Następnie wszyscy mogli się odprężyć, surfując po Internecie lub słuchając muzyki. Jak się okazało, osoby wiążące upływ czasu z pieniędzmi podczas wykonywania odprężających czynności szybciej się niecierpliwiły. „Myślenie o czasie w kontekście pieniędzy uniemożliwia czerpanie szczęścia z zajęć nieprzynoszących dochodu” – tłumaczą naukowcy. „Co ważne, efekt niecierpliwości znikał, gdy badanym zapłacono za poświęcony czas. Najlepsza rada: jeśli chcesz przeżyć szczęśliwe chwile, nie myśl o pieniądzach!”
DeVoe, S. E., & House, J. (2012). Time, money, and happiness: How does putting a price on time affect our ability to smell the roses?. Journal Of Experimental Social Psychology, 48(2), 466-474. doi:10.1016/j.jesp.2011.11.012
Zdjęcie (C) www.flickr.com by dualdflipflop
Artykuł ukazał się również drukiem na łamach majowego numeru magazynu Focus Coaching w dziale Psychopedia.
Co to była za grupa(przypadkowi czy dobrani)?
Z jakiego kręgu kulturowego(latynosi, WASP’y, emigranci z Europy wschodniejitd…?)
Kim byli ci ludzie (Katolicy, Protestanci, Żydzi, Mahometanie)?
Na miły Bóg – tyle zmiennych i o żadnej NIC nie napisano! kpina jakaś?
Uczestnikami byli studenci studiów licencjackich dużego kanadyjskiego uniwersytetu, a także amerykańscy internauci. Nie mierzono zmiennych, na temat których nie stawiano żadnych hipotez. Szczegółowe porównania międzykulturowe mogłyby być zapewne tematem na kolejne badanie.