Lepsze samopoczucie po wydaniu pieniędzy na kogoś innego zamiast na siebie jest prawdopodobnie uniwersalne – wynika z badań opublikowanych na łamach „Journal of Personality and Social Psychology”.
Choć przekonanie, że „lepiej dawać niż brać” w epoce konsumpcjonizmu wydaje się mało racjonalne, badania naukowe zdają się potwierdzać jego zasadność. Psycholog Lara Aknin z Simon Fraser University w Kanadzie postanowiła udowodnić, że znakiem naszych czasów wcale nie jest egoizm. Przeanalizowała wyniki Światowego Sondażu Gallupa przeprowadzonego w latach 2006 – 2008 wśród 234 917 osób ze 120 krajów. Okazało się, że niezależnie od regionu, pochodzenia i dochodów, samopoczucie respondentów było lepsze, kiedy wydawali swoje pieniądze na innych, a nie na siebie.
Mechanizm potwierdził się także w innych eksperymentach dr Aknin, w których wzięło udział 820 studentów z uniwersytetów w Kanadzie i Ugandzie. W jednym z badań studentów poproszono o opisanie sytuacji, w której ostatni raz wydali pieniądze na siebie lub na innych, oraz oszacowanie, jak szczęśliwi się wówczas czuli. Pytano ich także, czy wydanie pieniędzy na innych pomogło im we wzmocnieniu relacji z osobą obdarowaną. Okazało się, że studenci, którzy wspominali wydawanie pieniędzy na kogoś, czuli się szczęśliwsi niż osoby wydające je na siebie. Co więcej, nawet gdy wydane pieniądze nie przyczyniły się do wzmocnienia relacji, to i tak znacząco wpływały na poziom szczęścia dających. W innym badaniu 207 studentów z Kanady i RPA deklarowało wyższy poziom szczęścia po zakupie torby smakołyków dla chorego dziecka niż na własny użytek.
Te odkrycia sugerują, że doświadczenie lepszego samopoczucia po zrobieniu czegoś dla innych jest głęboko zakorzenione w ludzkiej naturze. „Z ewolucyjnego punktu widzenia czerpanie emocjonalnych korzyści z prospołecznych zachowań stanowi zachętę do ich powtarzania.Gwarancja ich odwzajemnienia pomaga w przetrwaniu naszego gatunku” – podsumowuje Aknin.
Artykuł ukazał się również drukiem na łamach majowego numeru magazynu Focus Coaching w dziale Psychopedia.
Niezwykłe odkrycie!
Szykuje sie rewolucja w psychologii – dobrze że psycholodzy nie zajmuja się mechanika bo by nam koło wynaleźli.