Emocjonalne do-re-mi

boy playing a piano

Dzieci uczęszczające na lekcje muzyki uczą się nie tylko gry na instrumencie. Z badań nad tym fenomenem wynika, że nauka muzyki działa pobudzająco na inteligencję i umiejętność właściwego odczytywania emocji.

Doktor Glenn Schellenberg z Uniwersytetu w Toronto, obserwował przez rok 144 sześciolatków, którzy pobierali darmowe lekcje w Królewskim Konserwatorium w Toronto. Dzieci zostały losowo przydzielone do klas śpiewu, pianina lub teatru. Badanie ilorazu inteligencji przed i po roku pobierania nauki w konserwatorium, wykazało wzrost o 4,5 punktu więcej w stosunku do grupy kontrolnej, złożonej z dzieci, które nie kształciły się w konserwatorium. Ponadto, dzieci, które uczyły się gry na instrumencie, zwiększyły swój iloraz o dodatkowe 2,5 punktu. – Mała, ale istotna różnica w wynikach inteligencji wynika prawdopodobnie z doskonalenia umiejętności utrzymywania uwagi, zapamiętywania i koncentracji, które szkolone są na lekcjach gry na pianinie – tłumaczy psycholog.

Czy umiesz grać na instrumencie muzycznym?

  • Nie (38%, 51 Votes)
  • Tylko trochę (31%, 42 Votes)
  • Tak (31%, 41 Votes)

Total Voters: 134

Loading ... Loading ...
Ponadto Schellenberg chciał sprawdzić, czy kształcenie muzyczne wspomaga rozumienie prozodii, czyli melodii mowy, dzięki której jesteśmy w stanie wyrażać i rozumieć emocje. Aby to sprawdzić dzieciom odtwarzano specjalnie przygotowane nagrania ludzkiego głosu i proszono je o określenie, jakie emocje wyrażają słyszane przez nich wypowiedzi. Losowo prezentowane zdania były mówione przez lektora w języku angielskim lub filipińskim. Po każdej wypowiedzi dzieci szacowały czy kolejne zdanie wyrażało smutek, zadowolenie czy złość. Na zakończenie dzieci oceniały emocje w wypowiedziach wygenerowanych komputerowo przy użyciu syntezatora mowy. Tak jak przypuszczał psycholog, dzieci, które brały udział w zajęciach teatralnych, dobrze rozpoznawały emocje w melodii niezrozumiałych słów, ponieważ w czasie zajęć kształcone jest właściwe wyrażanie i odczytywanie emocji. Jednak ku zdziwieniu badaczy, równie dobrze z tym zadaniem poradzili sobie uczestnicy zajęć muzycznych. Obie grupy osiągały lepsze wyniki od uczestników zajęć śpiewu oraz od tych dzieci, które nie chodziły na żadne z zajęć. Co ciekawe, Schellenberg zanotował również podobne zależności u dorosłych, którzy będąc dziećmi uczęszczali na zajęcia kształcące umiejętność gry na instrumencie. Doktor Schellenberg sugeruje, że mechanizmem odpowiedzialnym za uzyskiwane wyniki jest ten sam obszar w mózgu odpowiedzialny za odczytywanie melodii mowy i muzyki.

Na marginesie: czy ktoś z Czytelników widzi u siebie zależność między nauką gry na instrumencie a przyswajaniem języków obcych?

Chcesz wiedzieć więcej?

(C) zdjęcie unsplash.com
Schellenberg, G. E. (2004). Music Lessons Enhance IQ Psychological Science, 15 (8), 511-514 DOI: 10.1111/j.0956-7976.2004.00711.x

Total
0
Shares
2 comments
  1. Tak! Od kilku lat staram sie przepchnąć teorię, że słuch muzyczny musi mieć coś wspólnego ośrodkiem związanym z mową. uczyłam się przez klika lat grać na fortepianie i gitarze klasycznej, mówie płynnie 2 językach i mam bardzo przyzwoity akcent. Gdyby ktoś nie wiedział, że jestem Polką-nie domyśliłby się. Sądzę, że to właśnie rozwinięty słuch muzyczny odpowiada za lepsze osłuchanie z językiem i łatwiejsze przyswajanie. To rzecz jasna tylko moja teoria-czekamy na dalsze wyniki:)

  2. Uczyłam się gry na pianinie i w tym samym czasie chodziłam na kurs angielskiego, a w szkole uczyłam się jeszcze niemieckiego. Angielski wszedł idealnie, a z niemieckim walczę do dzisiaj ;) Ale musze zaznaczyć, że jeśli chodzi o zadania do słuchania to nie mam z nimi problemu w niemieckim. Przez jakiś czas uczyłam się też hiszpańskiego i podobnie zadania słuchowe sprawiały mi dużo mniej kłopotów niż np. mówienie czy pisanie. Tak jest u mnie, a jak reszta czytelników? :)

Comments are closed.

Related Posts