Znasz kogoś kto jest oziębły i zdystansowany w stosunku do Ciebie? Może masz szefa, który w relacjach interpersonalnych jest chłodny i nieprzyjazny? Jeżeli zastanawialiście się jak poprawić relacje z tymi osobami, wyniki badań Lawrenca Williamsa i Johna Bargha mogą okazać się bardzo pomocne. Okazuje się, że najlepiej zafundować im ciepłą kawę.
Każdemu z nas zdarza się klasyfikować ludzi na ciepłych i zimnych. Nie jest to niczym innym jak spostrzeganiem danego człowieka jako przyjaznego, pomocnego i godnego zaufania lub zdystansowanego, nieprzyjaznego i niezbyt pomocnego. Badania pokazują, że w momencie gdy poznajemy nową osobą, pierwszą rzeczą na jaką zwracamy uwagą jest jej ciepło lub zimno interpersonalne. Wartość tej cechy jest dla nas tak ważna, że stawiamy ją wyżej niż umiejętności i kompetencje. Mało tego, jesteśmy wyczuleni na informacje, które mówić o tym jak dana osoba zachowuje się w relacjach z innym. dzięki wcześniejszym badaniom wiadomo, że najsolidniejszych ocen dokonujemy na podstawie twarzy a nie kompetencji, bo to z niej najczęściej płynie kojące ciepło lub mrożący chłód.
Badacze założyli, że doświadczenie fizycznego ciepła powinno aktywować uczucia związane z ciepłem interpersonalnym, które może mieć wpływ na nasze osądy i zachowania wobec innych osób. To wszystko prawdopodobnie dzieje się bez udziału naszej świadomości. Skąd wziął się pomysł połączenia ciepła fizycznego z ciepłem psychologicznym? Przede wszystkim dzięki odkryciom neurobiologii, która ukazała funkcjonowanie części kresomózgowia w którego skład wchodzi wyspa. Najważniejsza funkcja jaką pełni dotyczy rejestrowania i rozpoznawania takich uczuć jak zaufanie, empatia, poczucie winy czy zażenowanie, a jej aktywność jest większa w przypadku odrzucenia niż akceptacji. Dodatkowo jej zadaniem jest przetwarzanie fizycznych i psychologicznych sygnałów związanych z ciepłem.
W celu sprawdzenia swoich hipotez autorzy zaprosili 41 osób do krótkiego badania. Z każdym z uczestników badacz spotykał się osobno w holu Wydziału psychologii, obładowany segregatorami i trzymając w dłoni kubek z kawą. Jedyna manipulacja jaką zastosowano związana była właśnie z napojem. W przypadku połowy badanych była to kawa mrożona, a przypadku drugiej połowy gorąca. Jadąc windą na piętro, eksperymentator prosił o przytrzymanie przez chwilę kubka, tak aby mógł zapisać dane i czas przybycia ochotnika. Po przybyciu do sali, w której miało odbyć się badanie, uczestnicy otrzymywali kwestionariusz opisujący cechy sprawnościowe anonimowej osoby takie jak zręczność, pracowitość czy determinacja.
Zadanie polegało na ocenie osoby na podstawie 10 cech osobowości, z których połowa była semantycznie związana z wymiarem ciepło-zimno, a połowa nie. Ocen dokonywano na skali od 1 do 7 (zimno, ciepło). Jak przewidywali badacze osoby, które podczas jazdy windą trzymały ciepły kubek, średnio przyznawały ocenę 4.71, gdy osoby z grupy mrożonej kawy tej samej postaci przyznawały ocenę 4.25. Oznacza to, że badani, pod wpływem ciepła lub zimna, nie zdają sobie z tego sprawy, dokonywali ocen podczas których spostrzegali osobą jako chłodną lub ciepłą. Dodatkowo warto zaznaczyć, że tylko w przypadku wymiaru ciepło-zimno, temperatura kubka miała istotny wpływ na oceny. W przypadku cech niepowiązanych semantycznie z ciepłem lub zimnem, nie zaobserwowano takiego związku.
W drugim badaniu, autorzy sprawdzali jak temperatura wpływa na nasze zachowanie. Pod pozorem badań marketingowych poprosili badanych o ocenę elektrycznej poduszki, która dzięki regulacji temperatury posiada także właściwości terapeutyczne. Część badanych oceniała produkt ze względu na jego chłodzące właściwości, a część grzewcze. Po ocenach każdy z badanych mógł wybrać jeden z dwóch upominków: prezent dla siebie lub kupon, który może być świetnym prezentem dla bliskiej osoby. okazało się, że wśród osób które testowały zimną poduszkę, aż 75% wybrało prezent dla siebie, gdy tylko 25% osób pomyślało o upominku dla kogoś bliskiego. W przypadku osób testujących ciepłą wersją poduszki, egoistycznie zachowało się 46% osób, a 56% pomyślało o prezencie dla drugiej osoby.
Według teoretyków embodimentu przedmioty lub działania, które wywołują podobne efekty są kategoryzowane i łączone w pamięci. Trzymając ciepły kubek lub zażywając gorącej kąpieli, aktywujemy pierwsze wspomnienia związane z ciepłem, które u większości dorosłych osób odnoszę się do relacji z matką, zapewniającej schronienie i sprawiającej, że czuliśmy się bezpiecznie. Według autorów jest to dowód, wpierający tezę, że doświadczenia wczesnego dzieciństwa są krytyczne dla prawidłowego rozwoju interpersonalnego ciepła i zachowań z nim związanych.
Williams, L. E., & Bargh, J. A. (2008). Experiencing physical warmth promotes interpersonal warmth. Science, 322, 606-607.