Buzia na kłódkę

Niektórzy lepiej niż inni potrafią trzymać język za zębami, lecz nawet mistrzowie dyskrecji palną coś niechcący, gdy są zmęczeni lub zestresowani – donoszą badacze na łamach Psychological Science.

Większość ludzi potrafi powstrzymać się przed mówieniem bolesnych czy nieprzyjemnych dla innych rzeczy. Wyniki badań przeprowadzonych przez australijskich badaczy, Williama von Hippela oraz Karen Gonsalkorale z University of New South Wales pokazują jednak, że warto zwrócić szczególną uwagę na to, co mówimy, gdy pracujemy pod presją i jesteśmy zajęci innym zadaniem.

– Często przyjmujemy, że mniejszą kontrolę nad ekspresją własnych myśli i uczuć mają ludzie bardzo młodzi, starzy lub chorzy neurologicznie – twierdzi von Hippel. – Nasze badania udowadniają jednak, że w niektórych sytuacjach każdy może mieć problem z zadaniami wymagającymi “trzymania buzi na kłódkę” – kontynuuje badacz.

Procedurę badania von Hippela i Gonsalkorale rozpoczynał test Stroopa, który polega na jak najszybszym odczytywaniu nazwy koloru jakim zapisany został wyraz na ekranie komputera. To zadanie nie sprawdza jednak predyspozycji do szybkiego czytania a umiejętność wyhamowywania instynktownych reakcji. Wyrazy zapisane różnokolorowymi czcionkami są nazwami kolorów, więc badany który z taką samą szybkością odczytuje kolor w wyrazie spójnym treściowo i kolorystycznie (np. “niebieski“) co w wyrazie niespójnym (np. “zielony“) potrafi efektywnie kontrolować swoje reakcje.

W kolejnym etapie badania połowę z siedemdziesięciu jeden uczestników proszono aby “zapamiętali 7 cyfrowy numer, który będą musieli powtórzyć bezbłędnie pod koniec badania” a pozostali badani nie otrzymywali dodatkowego polecenia. Dzięki temu połowa badanych nie miała możliwości skutecznej kontroli poznawczej w następnych zadaniach (ponieważ ich pamięć operacyjna zajęta była dużą ilością przechowywanych informacji).

Następnie naukowcy oceniali behawioralny stopień kontroli reakcji emocjonalnych podczas spożywania niezbyt smacznej przekąski w warunku niskiej i wysokiej presji społecznej do złagodzenia opinii o prawdziwym smaku potrawy. Badani byli proszeni o zjedzenie źle doprawionego udka kurczaka a ich reakcje mimiczne oraz wypowiedzi były skrzętnie rejestrowane. W warunku wysokiego nacisku społecznego, osoba, która podawała badanym danie była pochodzenia chińskiego i wywierała presję na przychylną ocenę potrawy tłumacząc, że jest to jej ulubione narodowe danie chińskie. Osoby z grupy niskiego nacisku otrzymywały potrawę z rąk białej współpracowniczki, która jedynie informowała badanych, że potrawa jest przyrządzona według chińskiego przepisu.

Jak się okazało, najmniej negatywnych sygnałów (werbalnych i niewerbalnych) zanotowano wśród osób posiadających pełną kontrolę poznawczą, poddanych silnej presji społecznej (jak widać na obrazku). Co ciekawe tylko w tej grupie (kontrolujących się i zmotywowanych do kłamania) wyniki testu kontroli poznawczej Stroopa przewidywały poziom negatywnej reakcji behawioralnej (czas reakcji na czytanie spójnych i niespójnych kolorów pozwalał skutecznie przewidywać stopień negatywnej reakcji mimicznej i negatywnych komentarzy).


(C) American Psychological Society 2005

Osoby, które nie mogły powstrzymać komentarzy niezadowolenia i nie kontrolowały grymasów w kontakcie z nielubianą potrawą, były albo niezmotywowane do ukrywania negatywnych reakcji (kelnerce nie zależało na ich pozytywnej reakcji) albo pozbawione zasobów poznawczych umożliwiających efektywne ukrywanie prawdziwych reakcji (osoby, które musiały przechowywać w pamięci długą liczbę).

Najwyraźniej umiejętność hamowania uczuć i tłumienia myśli ulega pogorszeniu w sytuacji, gdy nie jesteśmy zewnętrznie motywowani do ich ukrywania lub zużyliśmy wcześniej zasoby naszej kontroli – podsumowuje badacz.

Więcej informacji:
von Hippel, W., & Gonsalkorale, K. (2005). “That is bloody revolting!” Inhibitory control of thoughts better left unsaid. Psychological Science, 16, 497-500.
Total
0
Shares
Related Posts