Drogie panie jeśli ktoś powiem Wam, że kobiety nie mają zdolności orientacji w terenie, bez większych obaw możecie kazać mu stuknąć się palcem w czoło. Gdy rzeczona osoba ochłonie, powołacie się na wyniki badań Luisa Pacheco-Cobos i jego współpracowników którzy wykazali, że umiejętności przestrzenne kobiet mogą być tak samo dobre, a nawet lepsze niż mężczyzn.
Luis Pacheco-Cobos razem z kolegami udowodnili, że kobiety przerastają mężczyzn w umiejętności odnajdywania grzybów. Panie potrafią zebrać podobną ilość leśnego przysmaku przebywając mniejszy dystans, wydatkując mniej energii i utrzymując niższy poziom akcji serca. Mało tego ich zbiory są bardziej zróżnicowane, ponieważ podczas poszukiwań odwiedzają więcej miejsc.
Sporo badań dostarczyło silnych dowodów w których mężczyźni przewyższali kobiety pod względem umiejętności przestrzennych (Dabbs, Chang, Strong & Milun, 1998; Ecuyer-Dab & Robert, 2004; Kimura, 1999). Jednak w ostatnim czasie badacze wykazali, że wiele zależy od rodzaju zadania jakiemu poddamy obie płci (Silverman et al., 2000, 2007).
Właśnie dlatego Pacheco-Cobos i jego współpracownicy postanowili po raz pierwszy przenieść pole poznawczych zmagań kobiet i mężczyzn w naturalne warunki. W tym celu udali się do małego meksykańskiego miasteczka San Isidro Buensuceso, gdzie większość mieszkańców utrzymuje się ze zbierania grzybów.
Badanie polegało na „śledzeniu” przez dwójkę badaczy w odległości 5 metrów 21 mężczyzn i 21 kobiet, udających się na poszukiwanie grzybów. Osoby śledzące uzbrojone były w GPS oraz urządzenia mierzące poziom akcji serca oraz ilość spalonych kalorii. Dodatkowym zadaniem badaczy było spisywanie gatunków znalezionych grzybów oraz ważenie zbiorów.
Warto dodać, że badania prowadzono w okresie dwóch sezonów deszczowych w 2006 i 2007 roku. Lasy w których uczestnicy szukali grzybów to tereny wulkaniczne, dlatego amplituda wysokości po której poruszali się grzybiarze, mieściła się między 2000, a 4000 m n.p.m.
Po zebraniu wszystkich danych, przystąpiono do oceny skuteczności szukania grzybów przez kobiety i mężczyzn. Jak łatwo się domyślić panowie pokonali większy dystans niż panie, oraz wspinali się na większe wysokości, jednak nie wykryto różnic w prędkości chodzenia między płciami.
Mężczyźni przede wszystkim ponosili większe koszty swoich wypraw: większa średnia częstości akcji serca oraz ilość spalonych kalorii. W tym samym czasie panie biły panów na głowę pod względem zróżnicowania gatunków grzybów które znalazły oraz ilości miejsc jakie odwiedziły w czasie jednej godziny. Mało tego kobiety zbierały o 0,3 kilograma grzybów więcej niż mężczyźni, jednak różnica ta nie była istotna statystycznie.
Uzyskane dane potwierdzają teorie ewolucjonistów na temat rozwoju umiejętności przestrzennych kobiet i mężczyzn, których początki można było zaobserwować w epoce Plejstocenu. W tym okresie podział obowiązków naszych przodków był jasny. Mężczyźni jako myśliwi ganiali za ruchomą zdobyczą, gdy kobiety jako zbieraczki zajmowały się zbieraniem nieruchomych roślin.
Nic więc dziwnego, że mężczyźni lepiej wypadają gdy testowane są zdolności przestrzenne związane z polowaniem, a panie gdy dotyczą umiejętności orientacji w terenie związanej ze zbieraniem roślin (New, Krasnow, Truxaw & Gaulin, 2007). Większa ilość zebranych gatunków grzybów sugeruje, że kobiety kierowały się ogólną strategią, według której gromadziły wszystkie nadające się grzyb, gdy plan mężczyzn polegał na zbieraniu konkretnych gatunków – tłumaczą badacze.
Głównym ograniczeniem badania było to, że urządzenia pomiarowe nosili badacze, a nie sami grzybiarze oraz fakt, że osoby dokonywały zbiorów w małych grupach ze względu na bezpieczeństwo. Tym samym nie można wykluczyć wzajemnego wpływu badanych na siebie.
Niemniej wyniki naturalnego eksperymentu pokazują, że kobiety bez większego problemu mogą dorównać mężczyznom pod względem umiejętności orientacji w terenie. Dla niektórych przedstawicieli płci brzydszej, może to być twardy orzech do zgryzienia.
Pacheco-Cobos, L., Rosetti, M., Cuatianquiz, C., & Hudson, R. (2010). Sex differences in mushroom gathering: men expend more energy to obtain equivalent benefits☆ Evolution and Human Behavior, 31 (4), 289-297 DOI: 10.1016/j.evolhumbehav.2009.12.008
Dzięki umiejętnościom polowania i zbierania nasi przodkowie przetrwali i właśnie te, a nie inne cechy przekazywali swoim potokom, by zwiększyć ich szanse na przeżycie. Owszem poszczególne umiejętności wraz z rozwojem cywilizacyjnym mogły przybierać rożne formy, niemniej ich źródłem jest wyłącznie ewolucja.
No ale umiejętności nie wyewoluowały dlatego, że przodkowie do upadłego zajmowali się konkretną czynnością; oddziaływania są przecież bardziej finezyjne, a przede wszystkim w kwestiach zachowań wrodzonych muszą przechodzić poprzez geny. Już lepszy wydaje mi się wniosek, że kobiety wyposażone są w jakieś uniwersalne umiejętności, dające w efekcie większą różnorodność zbiorów, np. inne wyczulenie na szczegóły – szukałabym raczej tego typu cech, które faktycznie mogą iść z genami.