Co nasze imię może powiedzieć o nas?

Czy osoby o imionach Kasia, Gabrysia i Tomek to ekstrawertycy, a Maja, Michał i Laura są emocjonalni i ugodowi? Na podstawie wyników pięciu badań opublikowanych na łamach Journal of Experimental Psychology: General badacze wnioskują, że osobowość możemy ocenić na podstawie brzmienia naszego imienia.

Według naukowców z Uniwersytetu Calgary kojarzymy dźwięki z pewnymi cechami. Posiadacze imion zawierających dźwięki liter takich jak p, b, k, g, t są oceniani inaczej niż posiadacze imion z dźwiękami liter l, m, n. Z przeprowadzonych przez nich badań wynika, że gdy słyszymy jakieś imię, jesteśmy w stanie stwierdzić o cechach osobowości jego właściciela/właścicielki.

W pierwszym kroku badacze wybrali 72 imiona (36 damskich i 36 męskich) i podzielili je na dwie grupy w zależności od ich brzmienia – zawierające spółgłoski zwarto-otwarte (np. l, m, n,) lub spółgłoski zwarte (np. p, b, k, g, t). W badaniach użyto kwestionariusza HEXACO mierzącego sześć wymiarów osobowości człowieka (tj. uczciwość-pokora, emocjonalność, ekstrawersja, ugodowość, sumienność, otwartość na doświadczenia). Spośród 449 cech charakteru dostępnych w kwestionariuszu naukowcy wybrali po sześć dla każdego z sześciu wymiarów HEXACO (trzy które najsilniej opisują dany wymiar osobowości oraz trzy, które opisują go najsłabiej).

W pierwszym badaniu z udziałem 60 osób na ekranie przez 1 sekundę wyświetlano dwa imiona, oba tej samej płci, ale różniące się brzmieniem – jedno zawierało spółgłoskę zwarto-otwartą, drugie spółgłoskę zwartą; pośrodku tych imion znajdowała się jedna z cech. Zadaniem badanych było pomyśleć o tych imionach jak o osobach, których nigdy nie spotkali i wybrać tę, do której lepiej pasuje wyświetlana cecha osobowości. W kolejnym badaniu z udziałem 60 osób badani ponownie mieli za zadanie pomyśleć o wyświetlanych na ekranie monitora imionach jak o nieznajomych osobach. Następnie mieli ocenić na skali 1-7, jak dobrze wyświetlana cecha charakteru opisuje tę osobę.

Jakie są wyniki? We obydwu badaniach uczestnicy ocenili imiona zawierające spółgłoski zwarto-otwarte wyżej pod względem ugodowości niż imiona zawierające spółgłoski zwarte. Badania wykazały również, że imiona zawierające spółgłoski zwarto-otwarte są oceniane wyżej również pod względem emocjonalności i sumienności.
Dlaczego ludzie oceniają właścicieli niektórych imion jako bardziej sumiennych lub ugodowych?

Z badań wynika, że jeżeli ktoś ocenia imię jako bardziej “ugodowe” czy “sumienne”, to tak naprawdę ocenia osobowość typowego właściciela tego imienia: w ten sposób każda Kasia, o której pomyślimy, będzie bardziej ekstrawertyczna od każdej Laury. Czy jednak naprawdę dźwięk naszego imienia determinuje naszą osobowość? Aby to sprawdzić, David M. Sidhu i jego współpracownicy w kolejnym badaniu poprosili ponad 1000 uczestników – posiadających różne imiona, o bardzo różnym brzmieniu, o wypełnienie ankiet osobowości online. Niezgodnie z przypuszczeniami, nie znaleźli dowodów na powiązanie osobowości uczestników z brzmieniem ich imion. Badacze tłumaczą, że prawdopodobnie ludzie już nawiązali skojarzenia między poszczególnymi imionami a cechami ich właścicieli: – być może mają na przykład szczególnie ugodowego przyjaciela o imieniu Michał i dlatego wszystkich Michałów oceniają jako ugodowych. Z drugiej strony naukowcy sugerują, że mogliśmy nauczyć się kojarzyć niektóre dźwięki z określonymi kontekstami emocjonalnymi. Na przykład ludzie mogą używać łagodniejszych dźwięków w spokojniejszych sytuacjach, dlatego postrzegamy osoby o imieniu zawierającym dźwięki sonorantyczne (spółgłoski zwarto-otwarte) – Laura i Michał – jako bardziej ugodowe i sumienne.

Bez względu na przyczynę, wydaje się mało prawdopodobne, aby informacje zebrane z dźwięków w imieniu miały duży wpływ na to, jak oceniamy osobę po bliższym poznaniu. Natomiast brzmienie imienia może wpływać na pierwsze wrażenie przy poznawaniu się, kiedy najczęściej przedstawiamy się z imienia. Trzeba mieć jednak na uwadze, że opisywane badania prowadzone były w języku angielskim. W języku polskim brzmienie spółgłosek jest nieco inne. Zatem postrzeganie polskich imion i osobowości ich właścicieli możliwe, że przebiega nieco inaczej.

Więcej informacji:

Sidhu, D. M., Deschamps, K., Bourdage, J. S., Pexman, P. M. (2019). Does the name say it all? Investigating Phoneme-Personality Sound Symbolism in First Names. Journal of Experiment Psychology: General, 148 (9), 1595-1614. http://dx.doi.org/10.1037/xge0000662

Print Friendly, PDF & Email
Total
0
Shares
Related Posts