Wyobraź sobie, że wypełniając swoje obowiązki służbowe, musisz zwrócić się o pomoc do któregoś ze współpracowników. Do kogo? Jakimi cechami taka osoba powinna się wykazywać? Odpowiedź wydaje się być oczywista, “Musi być kompetentny!”
Tiziana Casciaro z Harvard Business School i Miguel Sousa Lobo z Fuqua School of Business w Durham (NC) przestudiowali cztery organizacje, różniące się z punktu widzenia celu działalności (profit, non-profit), wielkości i lokalizacji. Prosili oni pracowników tych organizacji o wskazanie jak często rozmawiali z innymi na temat spraw zawodowych. Następnie poprosili o ocenę jak bardzo lubią każdego ze współpracowników oraz na ile ci współpracownicy dobrze wykonywali swoją pracę.
Na tej podstawie powstały cztery kategorie pracowników:
- kompetentni idioci, którzy mają dużą wiedzę ale interakcje z nimi są nieprzyjemne;
- sympatyczne głuptasy, które zbyt wiele nie wiedzą, ale ich towarzystwo budzi pozytywne odczucia;
- sympatyczne gwiazdy, wykazujące się tak dużymi kompetencjami i miłe w interakcjach;
- niekompetentni idioci, których już nie trzeba opisywać.
W trakcie studiów w wymienionych organizacjach, oczywistym okazało się, że pracownicy nie mieli problemów z wyborem pomiędzy sympatycznymi gwiazdami a niekompetentnymi idiotami. Jaki jest wybór w przypadku pozostałych dwóch kategorii?
Wzajemna sympatia współpracowników może wynikać z podobieństwa. Wspólny system wartości, podobny sposób myślenia czy komunikowania się, sprzyja sprawnemu przepływowi informacji i efektywności pracy. Podobieństwo może jednak prowadzić do powstania zamkniętej, homogenicznej grupy, opornej na zmiany. Inercja ta nie daje organizacji wcielenia nowych idei i nowych graczy w wewnętrzne struktury.
Badacze proponują trzy grupy działań: promowanie i tworzenie wzajemnej sympatii (promote liking) oraz podnoszenie obecności tych najbardziej lubianych (leverage the likable) a także pracę nad kompetentnymi “idiotami” (work on the jerks).
Zaliczyć do nich można tworzenie atmosfery i nowych punktów odniesienia podobieństwa między ludźmi, organizowanie nieformalnych spotkań dla pracowników co ma służyć wzmacnianiu więzi, identyfikowanie tych najbardziej lubianych i pozycjonowanie ich w istotnych dla np. przepływu informacji miejscach. Ostatnia grupa działań to ocena efektywności pracy kompetentnych nie z punktu widzenia jednostki ale efektywności całej organizacji czy powierzenie im zadań i funkcji związanych ze znaczną niezależnością.
Badanie to, po raz kolejny, przypomina o zupełnie innej perspektywie spojrzenia na efektywnie działającą organizację. Tworzy ją sieć społeczna, lubiących się mniej lub bardziej aktorów społecznych, co na pewno nie pozostaje bez znaczenia.(C) Zdjęcie unsplash.com by rawpixel
Casciaro, T., Lobo, M. S. (2005). Competent Jerks, Lovable Fools and the Formation of Social Networks. Harvard Business Review, pp. 92-99.
Najlepiej pracować samemu na własny rachunek, niż żeby grupa na mojej pracy żerowała!