Kiedy córki nie dzwonią do ojców?

Psychologia ewolucyjna pomogła rozwiązać niejedną zagadkę dotyczącą ludzkiego zachowania. Nie oznacza to jednak, że badaczom kończą się pomysły na zastosowanie ewolucyjnych teorii. Zainspirowani zachowaniem samic koni, wilków i myszy w czasie szczytu płodności, postanowili odpowiedzieć na bardzo nietypowe pytanie. Czy kobiety podczas dni płodnych unikają swoich ojców?

Debra Lieberman oraz jej współpracownicy wykazali, że częstotliwość oraz długość rozmów telefonicznych kobiet w czasie owulacji jest mniejsza w przypadku ich ojców, ale nie matek. Tym samym badacze sugerują istnienie wrodzonego mechanizmu, który reguluje sposób, w jaki unikamy zachowań związanych z seksem. W wypadku kobiet jest on uzależniony od ich okresów płodności.

Lieberman oraz jej zespół zaprosili do badania 51 normalnie owulujących kobiet, które poprosili o dostarczenie aktualnych rachunków za rozmowy prowadzone przez telefon komórkowy. Dodatkowo uczestniczki podawały płeć oraz wiek swoich rozmówców, a także rodzaj i stopień intymności relacji jaka je z nimi łączyła.

Na podstawie informacji dotyczących dni, w których kobiety zaczynały okres menstruacji, psychologowie określili czas najwyższej i najniższej płodności uczestniczek. Dane zostały zebrane w odrębnym trwającym 2 miesiące badaniu. Na koniec zespół Lieberman porównał jak często panie dzwoniły do ojców i matek podczas wysokiej i niskiej płodności. Poza tym jako dodatkową miarę wykorzystano długość trwania rozmów telefonicznych.

Przepiękny ogon pawia uważany jest za wynik doboru płciowego.

Zgodnie z przypuszczeniami badaczy analiza danych wykazała, że uczestniczki w czasie płodnych dni dzwoniły do ojców rzadziej niż do matek. Natomiast jeśli już z nimi rozmawiały, to poświęcały na konwersacje mniej czasu niż w przypadku rozmów z matkami. Co ciekawe, podobnej zależności nie zaobserwowano w okresie gdy płodność badanych kobiet była niska. Mało tego uzyskany efekt był niezależny od tego, jak blisko kobiety związane były z rodzicami.

Warto też podkreślić, że dni płodne kobiet nie prowadziły w sumie do zmniejszenia ilości rozmów z rodzicami. Dotyczyło to tylko ojców, gdyż do matek badane dzwoniły częściej niż w czasie niepłodnych dni. Niezależnie od płodności kobiet, ilość telefonów jakie otrzymywały od rodziców, pozostawała niezmieniona.

Autorzy badania postulują istnienie wrodzonego mechanizmu unikania zachowań seksualnych zależnego od okresów płodności, a ta z kolei jak wiemy wpływa na decyzje kobiet na wiele sposobów. Na przykład w czasie dni płodnych kobiety preferują twarze o bardziej męskich rysach (Penton-Voak et al., 1999), zapach mężczyzn, których ciała są symetryczne (Gangestad & Thornhill, 1998) lub takich, którzy są dominujący i chętnie podejmują seksualną rywalizację (Gangestad, Simpson, Cousins, Garver-Apgar, & Christensen, 2004).

Z drugiej strony dobór naturalny powinien wyposażyć kobiety – mężczyzn prawdopodobnie też – w mechanizm pozwalający unikać partnerów, którzy posiadają niewłaściwe cechy reprodukcyjne. Jedną z takich cech jest genetyczne pokrewieństwo. Dzieci będące wynikiem stosunku dwojga spokrewnionych osób, ze względu na możliwe mutacje genetyczne, zagrożone są problemami zdrowotnymi, te natomiast zmniejszają ich szanse na przeżycie (Bittles & Neel, 1994; Ilmonen et al., 2008; Tooby, 1982).

Współczesna teoria doboru naturalnego została oparta na pracach Karola Darwina.

Właśnie dlatego ewolucja powinna wykształcić wrodzony mechanizm unikania krewnych, który dotyczy nie tylko zwierząt, ale także ludzi (Lieberman, Tooby, & Cosmides, 2007). Jednym z dowodów na jego istnienie są obserwacje myszy, kotów, wilków oraz koni, które unikają męskich krewnych w czasie rui.

Alternatywnym wyjaśnieniem mogłoby być stwierdzenie, że kobiety dzwonią do ojców rzadziej w czasie owulacji, ponieważ więcej czasu poświęcają na rozmowę z matkami. Okazało się jednak, że ilość wykonanych telefonów do obojga rodziców nie jest w żaden sposób ze sobą powiązana i nie ogranicza się nawzajem. Bliskość relacji z ojcem natomiast nie wyjaśniała spadku ilości wykonanych do niego telefonów. Badane dzwoniły do ojców rzadziej w czasie płodnych dni, niezależnie od tego jak zażyła była ich więź.

Lieberman i jej zespół uważa, że uzyskane wyniki odkrywają istnienie dwóch różnych systemów. Jeden motywuje kobiety do unikania ojców w czasie dni płodnych, a drugi sprawia, że poszukują partnera obdarzonego dobrymi genami. Działanie tego ostatniego zwiększa u kobiet potrzebę omówienia relacji związkowych z bliską im osobą np. matką albo przyjaciółką, jednak nie z krewnym płci męskiej.

Więcej informacji:
(C) zdjęcie unpslash.com
Lieberman D, Pillsworth EG, & Haselton MG (2010). Kin Affiliation Across the Ovulatory Cycle: Females Avoid Fathers When Fertile. Psychological science : a journal of the American Psychological Society / APS PMID: 21106894
Print Friendly, PDF & Email
Total
0
Shares
9 comments
  1. A dlaczego niektóre kobiety NIGDY nie dzwonią do swoich ojców?

  2. W podsumowaniu artykułu autor pisze: “Okazało się jednak, że ilość wykonanych telefonów do obojga rodziców nie jest w żaden sposób ze sobą powiązana i nie ogranicza się nawzajem”. Wcześniej jednak napisał “dni płodne kobiet nie prowadziły w sumie do zmniejszenia ilości rozmów z rodzicami. Dotyczyło to tylko ojców, gdyż do matek badane dzwoniły częściej niż w czasie niepłodnych dni.” Czyli jednak dzwonienie do matek jest powiązane z dzwonieniem do ojców. Jeśli córki rzadziej dzwonią do ojców, to częściej dzwonią do matek.

    1. Cieszę się, że poruszyłaś ten temat, bo rzeczywiście może to być niezrozumiałe, jednak wyjaśnienie odnosi się do statystyki, dlatego nie ujmowałem go aż tak szczegółowo. Telefony nie są powiązane, ponieważ nie wykryto istotnych korelacji (mówi o związku dwóch lub większej ilości zmiennych) między telefonami do ojców i matek. Gdyby miało być tak jak piszesz, powinna być negatywna korelacja (jedna zmienna rośnie, druga maleje) między ilością telefonów do matek i ojców oraz czasu poświęconego na rozmowę. Analiza wyników nie wykazała takich korelacji. Dlatego napisałem: “Okazało się jednak, że ilość wykonanych telefonów do obojga rodziców nie jest w żaden sposób ze sobą powiązana i nie ogranicza się nawzajem”.

  3. “Natomiast jeśli już z nimi (ojcami) rozmawiały, to poświęcały na konwersacje mniej czasu niż w przypadku rozmów z matkami.” A czy porównano długość rozmów z ojcami w okresie płodnym z długością rozmów z ojcami w okresie niepłodnym? Bo to jest kluczowa kwestia, dopóki się tego nie sprawdzi równie dobrym wytłumaczeniem zaobserwowanego zjawiska może być przypuszczenie, że córki generalnie krócej rozmawiają z ojcami niż z matkami.

    1. Oczywiście, że porównano ponieważ była to główna zmienna eksperymentu: “Na koniec zespół Lieberman porównał jak często panie dzwoniły do ojców i matek podczas wysokiej i niskiej płodności.”

  4. powinni sprawdzić czy kobiety również rzadziej dzwonią do swoih braci w czasie dni płodnych. taki wynik mógłby wesprzeć ich interpretację.

  5. Coś niesamowitego.Dobrze sobie uświadamiać pewne aspekty naszego człowieczeństwa przez takie badania:) Dobrze, że w artykule podkreślono, że do badań zaproszono”51 normalnie owulujących kobiet” to jest pewnym wyznacznikiem zdrowia.Piszę o tym ponieważ ci którzy dopuszczali się stosunków ze swoimi bliskimi krewnymi na pewno nie byli zdrowi.W starożytności to było normą, że ojcowie z córkami doprowadzali do stosunków seksualnych.Ciekawe na jakim etapie ich ewolucji doszło do tego błędu…bo nie sądzę, że dzisiaj ma to związek jedynie z etyką.

    1. Myślę, że tego typu zachowania wykluczył dobór naturalny. Jednak z drugiej strony może mięć to związek z rozwojem kultury i cywilizacji, która zwiększyła prawa kobiet i przestała traktować je przedmiotowo. W konsekwencji mężczyźni stracili możliwości decydowania o seksualnych losach kobiet.

Comments are closed.

Related Posts
Czytaj dalej

Orgazm po chińsku

Udawane, odgrywane lub przeżywane, kobiece orgazmy dla sporej części mężczyzn stanowią nie lada zagadkę. Najnowsze badania angielskich naukowców…